- No dalej! - wolałam ich a oni sobie szli jakby mnie nie słyszeli. Wyszłam przed galerię. Spojrzałam w górę i zobaczyłam gwiazdy. Kochałam na nie patrzeć. Wyobrażałam sobie że każda ma taką planetę Ziemie i na każdej są ci sami ludzie. Jednak na jednej ludzie się kochają a na innej nienawidzą. My jesteśmy tą gdzie się i kochają ale bardziej się nie nawidzą a jedyną rzeczą którą kochają są pieniądze. Nagle znalazłam się na ziemi.
- Ej uważaj trochę- powiedziałam wstając
- Przepraszam- powiedział jakiś chłopak
- Co się stało?- zapytał zaniepokojny Jasiek a chłopak który był w kapturze bo nie widziałam jego twarzy
- Jakiś chłopak na mnie wpadł i mnie teraz tyłek boli bo upadłam na ziemie- zrobiłam smutną minke żeby mnie przytulił
- Okej- poszedł dalej
- AHA. A co jakby mnie pokrywał albo gdzieś zaciągnął? Też byś powiedział tylko OKEJ?- powiedziałam ze złością a on wrócił z chytrym uśmiechem i mnie przytulił
- Dobra zamiast się tak gapić moglibyśmy już iść po PS? Co?!- zaczęłam się cieszyć jak jakieś małe dziecko- NAPRAWDĘ NIE WIEM CO MI ODBIŁO - ale chciałam miło spędzić ten jeden wieczór
- No dalej idziemy! - powiedział Jaś do chłopaków cały czas mnie obejmując za biodra. Kiedy nas omineli Jasiek dał mi oczywiście buziaczka i poszliśmy za nimi za rękę do domu Florka.
Po 5 minutach byliśmy na miejscu.
Stanęliśmy przed drzwiami małego domku.
Gdy weszliśmy do środka zobaczyłam wielki salon połączony z kuchnią.
- Zaczekajcie, pójdę po PS- powiedział Florian i szybko pobiegł do góry.
Kiedy przyniósł PS4 wyszliśmy i poszliśmy w stronę mojego domu.
Po kilku minutach byliśmy w środku.
- Gramy w GTA!- krzyknęłam podekscytowana wchodząc do domu.
Chłopaki weszli do mojego pokoju podłączyli PS i włączyli GTA, a ja szykowałam popcorn itd w kuchni.
- Ej, a jak się zabijesz to ja mogę?- usłyszałam głos Maćka
- Dobra... Cholera jaki frajer drogę mi zajechał! A ja jechałem tylko po lewej stronie!- krzyczał Florian a ja zaczęłam się z nich śmiać
- Odsuń się! Pokaże ci jak to się robi- zaczął mówić Jasiek
-Ja pieprze! Oddawaj mi moje naboje! Jakiś troll a nie pistolet! - dokończył
- Dobra chować się frajerzy bo nadchodzi Olga!- weszłam do pokoju, postawiłam słodycze na stoliku i wskoczyłam na łóżko zabierając Jankowi konsole
- GIŃ HA HA HA! - zaśmiałam się psychopatycznie
- Mogliśmy jej kupić grę o koniach - powiedział Kiślu
- Mogłam ci dziewczyny nie załatwiać- spojrzałam na niego wrogim wzrokiem
- Pfff sam bym ją wyrwał moim urokiem osobistym
- Pff chyba za 20 lat swoim hajsem na koncie- zaśmiałam się a Kiślu do mnie dołączył
- Może już koniec na dzisiaj?- odebrał mi konsole Stachu
- Nie proszę! Jeszcze 2 godzinki!
- Spadaj spać uśmiechnął sie do mnie
- Oke...-Poszłam rozłożyć sobie koc na podłodze
- E co ty robisz?- zapytali chłopaki
- Szykuje sobie miejsce do spania a co?
- Przecież nie będziesz spać na tej podłodze! Pff- powiedział Jaś
- Nie jestem kimś mega ważnym- puściłam mu oczko
- A dla mnie jesteś- przesłał mi buziaka
- No dobra jak tak nalegacie to ide spać na łóżko a wy róbcie co chcecie. A! Właśnie jak z tą wycieczką do Wawy?- uśmiechnęłam się do nich
- Jeszcze pomyślimy mała a teraz spadaj spać- powiedział Maciek.
Położyłam się na łóżko i szybko zasnełam, ale rano obudził mnie jakiś hałas...
czwartek, 9 kwietnia 2015
#19
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Haha swietny rozdzial :) szybciutko pisz nastepny XD
OdpowiedzUsuńhttp://xxankaxx.blogspot.com