Nagle usłyszałam dźwięk budzika.
- Poniedziałek, super- mruknełam do siebie ospałym głosem.
Wzięłam ubrania i poszłam do łazienki. Nie ubrałam się jakoś nadzwyczajnie: leginsy, duża bluza z jakimś nadrukiem i air force które kupiłam we wakacje ale ich prawie wogóle nie zakladałam. Związałam włosy w koka i wzięłam telefon, żeby napisać do Jasia.
Do Jasiek :
Czy pan Jan Dąbrowski sie obudzil?
Nie wiem dlaczego tak bardzo lubiłam z nim pisać... I dlaczego tak bardzo lubiłam przebywać w jego towarzystwie.
Zeszłam do kuchni i zjadłam kanapkę. Spojrzałam na zegarek, była 7:30 więc miałam jeszcze 10 minut bo zawsze wychodzę do szkoły o 7:40.
Wzięłam telefon do ręki. Miałam 1 nową wiadomość.
Od Jasiek:
Czy pani Dąbrowska jest już gotowa?
Do Jasiek:
Przestań ;-; Tak jestem gotowa niedługo wychodzę
Od Jasiek:
Pośpiesz się bo stoję przed twoim domem ...
Zobaczyłam sms, wzięłam plecak i kurtkę bo było trochę chłodno jak to zawsze jest jesienią i wyszłam.
- No i jest pani Dąbrowska - zaśmiał się Jaś a ja przewróciłam oczami i dałam mu całusa w pulik.
- A kopnąć cie?
- Nie rozumiem was... Na początku mnie całujesz, a teraz chcesz mnie kopnąć, DZIĘKI
- Nara frajerze- zaśmiałam się i po raz drugi dałam mu buziaka w polik oddalając się od Janka i mojego domu w stronę strony.
- No czekaj pani FRAJER- podbiegł do mnie i razem szliśmy do szkoły.
- E,e troche grzeczniej do ... A kiedy ty masz urodziny?
- już niedługo. 29 haha musisz mi prezent kupić
- chciałbyś... A więc tak jak już mówiłam trochę grzeczniej do starszych. - zaczęłam się śmiać
- 20 lipca ... Ja przynajmniej wiem kiedy się urodziłaś słonko- puścił do mnie oczko
- hahaha a co na facebooku sprawdzałś? - zaczęłam się śmiać jeszcze głośniej
- może... Dobra wchodź do szkoły pani FRAJER. - zaśmiał się kiedy byliśmy przy wejściu
- grzeczniej - chciałam powiedzieć to z powagą ale chyba się nie udało.
Mieliśmy mieć pierwszą historię więc przebrałam się, poczekałam na Janka i poszliśmy pod salę historyczną. Zobaczyłam jak zbliża się do nas dziewczyna
-Hej, może nas przedstawisz- powiedziała uśmiechnięta do Jasia
- To jest Aleksandra Dąbrowska - powiedział Jaś, a ja zaczęłam się śmiać przez co dziewczyna spojrzała się na mnie dziwnie
- o macie tak samo na nazwisko?- uśmiechnęła się do Jasia
- nie - Jaś uśmiechnął się do niej ale sztucznie
- A to jest Ada Gad... To znaczy Ada Gap - przedstawił mi dziewczynę, a ja zaczęłam śmiać się jeszcze głośniej. Po krótkiej chwili zobaczyłam jak dziewczyna odchodzi od nas.
- Janek!- zobaczyłam jak jakaś grupka chłopaków woła Jaśka
- IDE JUŻ! - odpowiedział- chodź poznasz moich ziomków- uśmiechnął się do mnie co odwzajemniłam
- Okej
- siemka- przywitał się
- No cześć a to kto to? - uśmiechnął sie do mnie jeden z tych "ziomków" Jasia
- a to Aleksandra- wskazał na mnie - a to Florian - wskazał chłopaka który się do mnie uśmiechał- to jest Maciek, to Rafał, a to Stasiek - wskazał każdego po koleji.
- Hej - przywitałam i uśmiechnęłam się do każdego chlopaka.
- Mamy mówić do ciebie Aleksandra Ola czy jak? - zapytał się Florian
- Olga ale jak chcecie może być Ola
- To ten, Jasiek, ty i Olga coś? - zaśmiał się
- Ni...
- Prawie - przerwałam Jankowi, a on zrobił duże oczy po czym się zasmialiśmy.
czwartek, 2 kwietnia 2015
#12
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Świetny rozdział! <3
OdpowiedzUsuńJak ja was kocham moje misie :* dziękuję bardzo <3
Usuńmeeega <3 <3 <3
OdpowiedzUsuńhttp://xxankaxx.blogspot.com
Dzięki*.* Miśki moje <3
UsuńTerefere! Nareszcie hahah :D<3
OdpowiedzUsuń