W moim pokoju zobaczyłam na małym stoliku misia a obok niego jakiegoś trochę uschniętego tulipana.
Zamknęłam drzwi i usiadłam na podłodze i popatrzałam na prezenty.
Nagle zza drzwi wyskoczył Jaś.
- Kochany jesteś- odrazu się do niego przytuliłam
- Wiem - powiedział pewny siebie
- Głupek. Co jeszcze dla mnie masz?- powiedziałam a on odrazu się odsunął, chwycił moją twarz w dwie ręce i mocno pocałował
- Może być? - spytał a ja zaczęłam się z niego śmiać
- A masz jedzenie?- uwiesiłam mu się na szyji.
- Zaczekaj - dał mi buziaka w nos i wyszedł na kilka sekund po czym wrócił a za nim cała ekipa.
- Wow dobrze że jesteście bo jestem głodna... Kiślu nawet nie myśl że zjesz sam chipsy i popcorn.- uśmiechnęłam się do chłopaków.
Każdy życzył mi zrowia więc każdego przytuliłam.
- Florianek, przepraszam - dałam mu buziaka w polik. Chłopaki postanowili że zrobimy PIŻAMA PARTY. Mama poszła do pracy ( pracowała w biurze a te wyjazdy to jakieś projekty czy coś) na nocną zmianę więc mieliśmy WOLNĄ CHATE.
-Oglądamy telewizję?- zapytałam z uśmiechem
- Jest jakiś horror dzisiaj. Ale czekaj nie wiem czy się nie będziesz bała...- podszedł do mnie Jaś z paczką chipsów które otwierał i dał buziaka w polik
- Ej, tak na początku to w końcu się zdecydujecie czy jesteście razem czy nie. - powiedział Florian z chytrym uśmiechem
- Dobra to może porozmawiajmy w innym pokoju? - zaproponował mi Jaś ja kiwnełam głową i poszliśmy do małego pokoiku.
- Powiedz mi czy ty chcesz być ze mną? - Zapytał mnie staniwczo Jasiek
- To wszystko jest takie skomplikowane. Jesteś dla mnie kimś więcej niż przyjacielem ale nie chcę Cię zranić jeśli odejdę.
- Chcesz "odejść"?!
- Nie! Jesteś jedynym chłopakiem którego naprawdę KOCHAM i będę KOCHAĆ.- że co? Jak mogłam to powiedzieć? Fakt- serio go KOCHAM ale nie chce go zranić.
- Więc? Nie pozwolę ci ODEJŚĆ nigdy.- powiedział a ja przytuliłam się do niego mocno
- Więc może czas zrobić ten krok do przodu? - podniósł brwi a ja zaczęłam się śmiać i go mocno pocałowałam
- Okej. - szepnęłam i wróciliśmy do mojego pokoju.
- Więc? - zapytali a za odpowiedź mieli buziaka którego złożyłam na ustach Jasia
- Ooo Jasiek - zaczęli się śmiać
- Zamknijcie się. Chce oglądać horror. - uśmiechnęłam się troche psychopatycznie ale nieważne.
Horror opowiadał o dziewczynach które miały PIŻAMA PARTY i któraś z nich nie wiadomo po co schodzi do piwnicy a za nią kolejne dziewczyny.
- Po co tam wchodziłaś kobieto? -powiedział jedzący popcorn Kiślu który widocznie był bardzo zafascynowany tym tak samo jak ja bo razem z nim siedzieliśmy na przodzie łóżka a reszta paczki leżała za nami.
- Jakie one są głupie LOL - powiedziałam do Kisla a wtedy Jasiek który leżała za mną zaczął mnie gilgotać.
- Jasiek tempa pało ogarnij się.Pamiętaj że masz następnego kopniaka w tyłek zarezerwowanego u mnie.- ironicznie się uśmiechnęłam a on zaczął mnie mocniej gilgotać przez co nie widziałam końcówki filmu.
- No debilu chciałam obejrzeć ten film - zrobiłam smutną mine a on tylko rozczochrał mi włosy.
- Co robimy? - Zapytałam znudzona
- Idziemy na miasto? - zaśmiał się Stasiek
- Ej do KFC plis - błagał Rafał
- W sumie jest 19. Dobra chodźcie się przejdziemy - powiedział Florek. Zeszliśmy na dół i ubraliśmy buty oraz kurtki a następnie wyszliśmy. A Olga oczywiście szła na końcu z Jasiem za rączkę.
- Ej bądźmy jak inne pary i zamówmy w Maku to wielkie pudełko z frytkami dla dwóch osób.
- Albo kebaba - oczywiście podniósł te swoje gęste brwi a ja zaczęłam się chichrać pod nosem
- No dobra weźmiemy to i to. Korzystając z okazji że jesteśmy PARĄ muszę ci powiedzieć że masz cudowne oczy - spojrzałam się głęboko w moją ulubioną część jego twarzy prawie ( bo wszystko było na pierwszym miejscu ale ci) i uśmiechnęłam się.
- A ja w twoich się odrazu zakochałem- odwzajemnił uśmiech i pocałował w usta
- E ! Może nasi zakochani poszliby z nami a nie godzine się tu całują - zaśmiali się chłopacy a następnie my również i poszliśmy.
Po kilku minutach byliśmy już przy McDonald'dzie i zamówiliśmy jedzenie.
Zobaczyłam że Kiślu jest jakiś smutny.
- A tobie co? O, chłopaki już niosą jedzenie! - wskazałam na Jasia i Maćka
- Dlaczego wy się ze mnie śmiejecie?! - krzyknął oburzony Rafał
- Daj spokój, jestem głodna- powiedziałam do Rafała a wtedy usiadł Jaś z tacą z McDonalda i podał mi jedzenie.
- Co jest? - spytał Jaś odpakowując swojego kebaba którego zamówił obok McDonalda.
- Rafał jest jakiś dziwny. A może się zakochał- uśmiechnęłam się
- Nawet jak tak, to co?- obejrzał się za siebie a tam stała jakaś laska ale odwrócona
- Że niby ona?
- Ładna...- powiedział Jaś a ja spojrzałam się na niego wrogo, a on przestał się już tak uśmiechać
- Droga wolna...
- Żartuje- puścił mi oczko
- Eh, co ja mam zrobić żeby się ze mną umówiła ? - zapytał zrozpaczony Rafał
Nagle dziewczyna się odwróciła.
Poznałam ją odrazu.
- Wiktoria?!- zdziwiłam się
- kto?- Zapytał Rafał
- jedyna przyjaciółka jaką miałam.- zesmutniałam. Dziewczyna się odwróciła.
- Nie to nie ona... - spuściłam głowę a Jasiek mocno mnie przytulił - No dobra... Co mi szkodzi ... Będzie twoja- uśmiechnęłam się do Rafała a on się troche wystraszył i tylko patrzył jak zbliżam się do dziewczyny
- Hej! Przepraszam jestem Olga. Podobasz się tamtej parówce. Tej co właśnie tak dziwnie się patrzy.- wskazałam jej Rafała a ona zaczęła się śmiać- Oke, to ja już spadam narazka
- nie! Czekaj... - złapała mnie za rękaw mojej kurtki wciąż się śmiała
- Sandra- podała mi rękę i się do mnie uśmiechnęła co odwzajemniła
- Olga... Już mówiłam- zaśmiałam się- No to słuchaj bo ten chłopak on się nazywa Rafał i podobasz mu się- powiedziałam jej a ona się na niego spojrzała
- Okej, masz daj mu to - powiedziała mając na buzi cały czas uśmiech
- Dobra przekaże to już spadam pa- pomachałam dziewczynie
- Zdobyłam ci laske... Nie musisz dziękować- usiadłam na krzesełku kładąc nogi na kolana Jasia i dając numer Sandry Rafałowi
- A mi też zdobędziesz?- spytał Jaś
- Ja już zdobyłam twoje serce kotku - zaśmiałam się i musnełam go w usta. Rafał był w szoku.
- Wow. Dzięki spoko z ciebie parufka- rozczochrał mi włosy
- Dobra dobra, a teraz chodźmy do domu bo mnie nogi już bolą.- zawołaliśmy chłopaków którzy oglądali gry w MediaExpert.
- Włączone niskie ceny- zaczęłam śpiewać a Janek dziwnie się na mnie spojrzał
- Jak coś ja jej nie znam - zwrócił się do chłopaków a oni się ze mnie śmiali a ja wyszłam ze sklepu.
- No Olga! Wiesz że tylko żartujemy- powiedzieli a ja stałam przed tym sklepem zabombana. Widziałam że zamiast wrócić się do mnie weszli kolejny raz do tego sklepu.
Ja w tym czasie usiadłam na ławce i przeglądałam aska. Nagle dostałam "pytanie"
"Co ten Jasiek w tobie widzi"
Usunęłam to pytanie bo byłam serio zmęczona i nie chciałam jeszcze odpowiadać na hejty które z czasem pojawiły by się.
Zobaczyłam zmierzających ku kasie chłopaków a następnie idących do mnie.
- Masz...- podał mi jakaś grę Jaś
- GTA V! W końcu! SUPRAJS! - cieszyłam się jak dziecko- ale czekaj geniuszu... NA CZYM JA BĘDĘ GRAŁA?!
- Mam PS4 - wychylił się Florian
- Chodzcie do domu pogramy w to! - błagałam
- Florian mieszka po drodze- powiedział Jaś
- możemy wziąść PS i iść do ciebie- dokończył Florek
- No to dalej idziemy! - pobiegłam z grą do wyjścia a chłopaki szli jak żółwie
niedziela, 5 kwietnia 2015
#18
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Super rozdział :33
OdpowiedzUsuńWbijaj! :D : http://opowiadanie-jdabrowsky.blogspot.com/
Świetny <3
OdpowiedzUsuńGenialny c: a Rafal ta paruffa sam nie umie dziewczyn podrywac? XD nie no spoko rozdzial
OdpowiedzUsuńhttp://xxankaxx.blogspot.com